Ta historia dotyczy kijowskiego Majdanu, u nas daj Boże, nie trzeba będzie zakładać Majdanu ale marzy mi sie sytuacja gdy podobna sytuacja medialna zdarzy się w naszych prorzadowych mediach, szczegolnie w TVN-nie a w dalszej kolejność w "Wiadomościach" TVP. Szczególnie ten kończący akapit!
- Pewnie chcieliście usłyszeć historię o tym, jak gołymi rękami wstrzymywałam Berkut przez całą noc. Ale opowiem wam inną historię... - zaczęła, gdy prezenter podał jej mikrofon.
- Opowiem wam historię o tym, jak wczoraj gołymi rekoma nosiłam trupy. Wczoraj zabito dwóch moich przyjaciół.
Możliwe, że chcecie usłyszeć historię o tym, jak jeden z berkutowców zakochał się we mnie, a ja zakochałam się w nim. Ale nie. Ja go znienawidziłam. Muszę powiedzieć - i proszę duchowieństwo o wybaczenie tych słów - że naprawdę nienawidzę Zacharczenki, Klujewa, Łukasz, Medwedczuka, Azarowa... Nienawidzę Janukowycza. I nienawidzę tych ludzi, którzy wykonują ich zbrodnicze rozkazy.
I jeszcze jedno. Przyszłam do waszego studia tylko dlatego, że dowiedziałam się, że to program na żywo. I chcę powiedzieć, że tak samo nienawidzę kanału INTER za to, że przez trzy miesiące oszukiwał widzów i szerzył nienawiść między obywatelami naszego kraju. A teraz wzywacie do jedności, do pokoju. Tak, macie prawo oczyścić swoje sumienia. Myślę, że jedyne, co możecie teraz zrobić, to prowadzić swoje programy na kolanach.
Przyniosłam wam fotografie ofiar. Chcę, żeby śnili wam się moi martwi przyjaciele. I żebyście pamiętali, że tak samo braliście w tym udział. Przepraszam, nie mam już więcej czasu, idę na Majdan. Sława Ukrainie! - zakończyła i opuściła studio, pozostawiając kompletnie osłupiałego prezentera, który nie wiedział, jak skomentować jej słowa.
za gazeta.pl