Miałam rację! Zimoch prowadzi "Strefe kibica Zimocha" w TVN. To było je go marzenie. Reszta to kretactwo.
A to napisałam 20 maja 2016:
"Wygląda jak wygląda, nagle przed mistrzostwami piłkarskimi, których transmisję ma wyłączność TVP znany "szołmen" relacji sportowych wygłasza wiekopomne sądy, wieszczy nieśmiertelną chwałę Rzeplińskiego i oświadcza, że jest sędzią z rodu sędziowskiego a wszystko to okrasza wulgarnym gestem "tu się zgina dziób pingwina". Takiego dziennikarza normalna stacja radiowa czy telewizyjna wywala na "zbity pysk" i może o to chodzi. Wyrzucona gwiazda staje się gwiazdą mediów "opozycyjnych" w stosunku do władzy państwowej. "Opozycyjne " media maja nadzieję na wzrost oglądalności, słyszalności itp. bo "gwiazda" pluje jadem. A co się stanie jak "reżimowe" media nie zwolnią? Opluje ta, że będą zmuszone. I tyle komentarza w temacie.
Gdzie to, w którym kraju piłka nożna jest integralnie zwiazana z polityką? Czy z tamtąd czerpał wzory "buntownik"?"
