Nikt nie zwrócił uwagi na to, że Saryusz-Wolski zgodził się kandydować z jednego powodu, doskonale się orientuje, ze szykuje się bunt "dołów" przeciwko oderwanej już od rzeczywistości, butnej "górze". Nigdy nie pozwolił by się użyć do tak sromotnej przegranej. A można było to łatwo przewidzieć, nawet przegrana przy poparciu kilku państw nie zadowalałaby Wolskiego. To człowiek o zbyt wysokim mniemaniu o sobie, godności a przede wszystkim ogromnej wiedzy i inteligencji. Nie jest za łatwy w kontaktach , zbyt się ceni, nie pozwala sobie na głupie poufałości i całą tą maskaradę niby dyplomatyczną w Unii.
Jeśli wystartował w tej grze to znaczy , że ma wszystko przemyślane, ma wiedzę i informacje ogromnej wagi, i nie jest sam.
Jak by nie miał szans na przyszły sukces to nie pozwolił by sobie na używanie swojej osoby w tym starciu.
Janusz Saryusz Wolski nie jest sam, ma za sobą jeszcze milczącą większość takich jak on, świetnych fachowców, ludzi idei europejskiej. To oni wywrócą tą zabagnioną administrację unijną. Już raz, kilkanaście lat temu pogoniono całą złodziejską administrację Unii Europejskiej, kilka lat było dobrze aż doszło do tego co teraz.
Idzie nowe, Saryusz-Wolski Odnowiciel. On naprawdę nigdy nie porywa się z motyka na słońce.Nie słyszycie tego pomruku w Unii takich jak on?!
Komentarze